Strony

Aktualności

1. Chcesz dołączyć ? PISZ - 1dpoland.imaginy@gmail.com lub na nasze tt :)
2. NOWY IMAGIN = MIN 5 KOMENTARZY

środa, 26 lutego 2014

151. Harry część 2.

NASTĘPNA CZĘŚĆ MINIMUM 10 KOMENTARZY!!!


Wracając ze spaceru, podczas którego spotkałam Harrego cały czas o nim myślałam. Przed moimi oczyma ciągle widniała jego twarz, te jego cudne, pełne usta, które wspaniale się prezentowały, gdy wypowiadał jakiekolwiek słowo i te jego piękne, hipnotyzujące oczy, od których nie można było oderwać wzroku.Boże! Co ja wygaduję, jakie oczy?! On szantażował mojego tatę,a ja fantazjuję o jakiś jego oczach? Jestem nienormalna!
I właśnie tak mijał mi czas kiedy wracałam do domu. Rozmyślałam o Harrym raz fantazjując o nim, a chwilę potem karciłam się,że coś takiego mogło mi wpaść do głowy. Podczas tych kłótni między mną a mną usłyszałam dziwny hałas, który roznosił się po całej okolicy. Odwróciłam się i ujrzałam kilka motorów nadjeżdżających w moim kierunku. Cała przestraszona już chciałam skręcić na drogę prowadzącą na czyjąś posesję,a tu z nienacka otoczyły mnie motory. Krążyły wokół mnie,a ja cała spanikowana nie miałam żadnej szansy ucieczki,żadnej. Po kilku minutach krążenia wokół mojej osoby motory odjechały i został tylko jeden. Jego kierowca zszedł z niego i szedł w moim kierunku. Przerażona jeszcze bardziej niż wcześniej i na najwyższą skalę jaką się tylko chciałam uciec,ale nie mogłam, ponieważ strach sparaliżował całe moje ciało. Nagle podchodzący do mnie mężczyzna zdjął kask i ukazał swoją twarz. Okazało się,że był to nie kto inny tylko Harry. Odetchnęłam z ulgą,ale nie wiedziałam z jakim zamiarem Harry przyjechał za mną i czy powinnam czuć się bezpieczna. Myślałam tak nad tą sytuacją,ale wyrwał mnie z tego transu Harry:
-Ziemia do (T.I)..Heeej.. Ty jesteś zawsze taka rozkojarzona i bujasz w obłokach??
-Niee..coś ty nie zawsze.. Tak samo jak nie zawsze najeżdża na mnie kilku kolesi na motorach robiąc hałas na całą dzielnice i mnie strasząc..
-Przestraszyłaś się? - zapytał.
-No a dziwisz mi się??
-No w sumie..Ale.. Jest już późno, a ty jeszcze nie w domu. Tato będzie się denerwował, chodź podwiozę cię.
-Niee nie trzeba, naprawdę, dzięki..Już nie daleko.
-Taa..Nie oszukasz mnie.. Do przejścia masz jeszcze jakieś dwa kilometry i chyba zapowiada się na deszcz..
-Al, ale ja się boję..Jeszcze nigdy nie jeździłam motorem..
-Chodź, ze mną nie musisz się bać, obiecuję..- przejechał swoją dłonią po po mojej.
-No dobrze..- zgodziłam się.
Harry chwycił moją rekę zaprowadził mnie do motoru. Pomógł wejść na niego i założyć kask. Potem założył swój i usiadł przede mną. Podniósł swoją skórzaną kurtkę i oplótł moje ręce wokół jego ciała. Gdy odpalił samochód chłopak „palił gumę” a ja oczywiście cała w strachu, jednak Harry nieoczekiwanie ruszył. Jechaliśmy strasznie szybko i w pewnym momencie zaczęłam krzyczeć,aby Harry się zatrzymał. On zjechał na pobocze i zrobił to o co prosiłam, błagałam. Wstał podszedł do mnie i chwycił moje dłonie:
-Przepraszam, nie chciałem żebyś się bała..
-Ni, nic się ni nie stało..po prostu ja ja nigdy nie jeździłam ..prze przestraszyłam się..
-Pamiętaj, ze mną nie musisz się niczego bać i jesteś bezpieczna.
Przeniósł swoje dłonie na moją twarz i przysunął bliżej swojej składając na moich ustach delikatny pocałunek. Oddałam go,ale opanowałam się w dobrym momencie:
-My, chyba, my musimy już jechać.
-Tak, masz rację, już jedziemy.




Zajął miejsce przede mną, a ja już sama bez jego pomocy wtuliłam się w jego ciało. Jechaliśmy już o wiele, wiele wolniej,ale ja nadal nie mogłam, nie chciałam odczepić się od niego. Kiedy zbliżaliśmy się do mojego domu dałam mu znak,aby zatrzymał się wcześniej. Nie chciałam żeby tata zobaczył,że jechałam motorem, a na dodatek z Harrym. Gdy pojazd się zatrzymał zdjęłam kask oddałam go mężczyźnie i chciałam się pożegnać. Jednak coś jakby mnie pchnęło i pocałowałam go,a on na początku lekko zdezorientowany oddał pocałunek. Oczywiście cała czerwona jak burak odczepiłam się od niego i pożegnałam. Dążyłam w stronę domu i z dala słyszałam jak nawoływał,ze jeszcze się kiedyś musimy spotkać.
Weszłam do domu cała w skowronkach,sama nie wiedząc dlaczego. Boże, jaka ja jestem głupia.. Poszłam szybko do gabinetu taty,ale widząc,że rozmawia z kimś przez telefon pomachałam mu tylko na przywitanie. Potem ruszyłam do kuchni żeby przywitać się z Tiną, no i oczywiście podjeść jej coś z przygotowań na kolację. Na koniec poszłam do swojego pokoju i zabrałam kilka rzeczy zmierzając do łazienki. Wzięłam długa odprężającą kąpiel. Następnie zeszłam na dół na kolację. Półgodzinna rozmowa z domownikami i cóż (T.I) znika z ich oczu zamykając się w swoim pokoju, w swoim świecie. Jestem wielką marzycielką i fanką książek. Zawsze przed snem czytam jakąś książkę, stało się tak i dziś. Dzisiejszego wieczoru postawiłam na ''Kosogłos''. Po przeczytaniu kilku rozdziałów ułożyłam się do snu. Długo nie mogłam usnąć myśląc o Harrym. Sama nie wiem dlaczego tak wpadł mi do głowy. Znam go dopiero jeden dzień z czego na początku nie miałam o nim dobrych mniemań. A teraz? Nie wiem co o nim myśleć.. Jest przystojny,męski,ma piękne oczy..I tak marząc o jego oczach w końcu usnęłam.
Rano obudził mnie budzik,ale ja na niego,jak zwykle, nie zważając obróciłam się na drugi bok i usiłowałam usnąć..Ale nie..Oczywiście przyszła Tina ściągając mnie z łóżka,dosłownie. Kiedy już się z niego zwlekłam zrobiłam jak zwykle poranną toaletę,ubrałam się,zjadłam śniadanie i wyszłam do szkoły.
Miałam dość blisko dlatego zawsze wybierałam się do szkoły ze znajomymi: Nick'iem, Josh'em, Faith oraz Mady. Zadowoleni, uśmiechnięci, rozgadani weszliśmy do szkolnego budynku nie zwracając na siebie żadnej uwagi. Nigdy nie chcieliśmy być i nie jesteśmy popularni w szkole. Ten tytuł należy do Katy i jej bandy. Czyli głupie puste lale panoszące się po szkole..No i oczywiście jej chłopak Filip,czyli ''największe ciacho w liceum'', czyli głowa szkolnej drużyny piłkarskiej. Wszystkie dziewczyny na niego lecą, nie nie wszystkie. Wyjątkiem jesteśmy my: ja, Faith i Mady, no i połowa dziewczyn z naszej klasy. Oczywiście chłopcy nie trawią Filipa jak i Katy, przez co nasza klasa jest uważana za ''dziwaków''. Jednak jesteśmy zgraną i najbardziej zżytą klasą,czego inne mogą nam tylko pozazdrościć. Każde z nas udało się do swoich szafek i zabrało potrzebne rzeczy,a już po dziesięciu minutach wszyscy czekaliśmy pod salą chemiczną. Tak, nie ma to jak chemia z samego rana. Co najmniej w środy żaden nauczyciel nie narzeka,że jesteśmy zaspani.. Nie ma się co dziwić, po lekcji z panią Feklins wszyscy mają pobudzoną każdą komórkę swego ciała.
Po spotkaniu z Czarownicą nasza paczka zebrała się na murku przed szkołą. Nie jesteśmy jacys znani i nie robimy szumu czy coś w tym stylu,ale od trzech lat jeszcze nikt nie śmiał zająć nam nasze miejsce. Jak zwykle przedrzeźnialiśmy Feklins. W sumie robili to chłopcy,a my się śmiałyśmy. Wszyscy z bolącymi od śmiechu brzuchami udaliśmy się na kolejne lekcje. Jednak przez cały dzień,może nie cały czas,ale często myślałam o Harrym. Nie wiem dlaczego,ale nie mogłam doczekać się kiedy go zobaczę. Wystarczyłoby mi nawet zwykłe spotkanie na ulicy,zawsze to coś. Kiedy czekaliśmy na ostatnią lekcję poczułam wibracje w kieszeni. Sms.

Od: +542874782
Do: (T.I)

Hej Piękna. Jakie plany na dziś?

Od: (T.I)
Do: ??

Hej..Znamy się?

Od:??
Do: (T.I)

Ah..Przepraszam..Nie napisałem, to ja Harry ;) To jak z tymi planami?

Od: (T.I)
Do: Harry

Harry, nie mam żadnych planów, a o co chodzi?

Od: Harry
Do: (T.I)

Zabieram Cię na spotkanie, o której kończysz?

Od: (T.I)
Do: Harry

Yhym spotkanie, no nie wiem, nie wiem.. Nie znamy się długo,nie wiem co możesz mi zrobić :P

Od: Harry
Do: (T.I)

Niczego nie zrobię,a na pewno nie Tobie. To o której mam po Ciebie wpaść?

Od: (T.I)
Do: Harry

No OK, raz się żyje.. Czekaj koło mostu za szkołą o 15. Muszę kończyć,pa.

Od: Harry
Do: (T.I)

Do zobaczenia Piękna.  

Zaraz,zaraz coś mi tu nie gra..Ja chyba nie podawałam Harremu mojego numeru..Skąd on go ma?? Mniejsza o to chciałam go spotkać no i spotkam..Ale co z tego wyniknie.
Całą lekcje byłam niespokojna i dostałam kilka upomnień od nauczyciela o nieuważanie na lekcji..No proszę pana..Jak niby miałam się skupić skoro wybieram się gdzieś z Hazzą??
Że co? Jak ja go nazwałam? Matko, ze mną serio dzieje się coś nie tak..
Kiedy zadzwonił dzwonek jak torpeda wyszłam z sali i zabrałam najpotrzebniejsze rzeczy z szafki. Nawet nie żegnając się z przyjaciółmi i nie informując ich,że z nimi nie wracam ruszyłam w stronę mostu. Już z daleka widziałam opierającego się o swój motor Harrego. Oglądałam się kilka razy za siebie czy nikt za mną nie idzie i nie widzi,ale na szczęście nie było za mną żadnej żywej duszy. Byłam tylko ja i Harry kilka metrów przede mną. Kiedy byłam już blisko ręce zaczęły mi się strasznie pocić i trząść. W końcu złapałam nimi pasek od torby,aby nie było widać mojego zdenerwowania.
-Witaj Piękna – powiedział,gdy stałam około metr przed nim.
-Cześć. To gdzie mnie zabierasz?
-Zobaczysz. Wsiadaj – skinął głową na motor,a mnie przywróciły się wspomnienia z wczorajszego wieczoru – Nie bój się, przyrzekam,że dziś będę jechał dużo wolniej, zaufaj mi.
-No dobrze. Pomóż mi lepiej założyć kask – odpowiedziałam.
Kiedy już siedziałam na pojeździe mocno oplotłam rękoma kierowcę i wtuliłam się w jego ciało. Ten tylko spojrzał na mnie przez ramie i uśmiechnął się.
-Gotowa?
-Gotowa.
-No to jedziemy!

_________________________________________________________________________________

Hej Wszystkim! ;) Taaa..Wreszcie dodałam 2 część..nawet nie pytajcie dlaczego tak długo to trwało..-,- brak weny..tak to nazwijmy...No cóż, mam nadzieję,że Wam sie spodoba,choć nie jest to porywający imagin,ale nic lepszego nie wymyślę. Poddaję go Waszej opinii. PISZCIE KOMENTARZE!! ;) Pozdrawiam, Justyna xx.

13 komentarzy:

kotek pisze...

Warto było czekać, Boski!! <3 :*
nie moge się doczekać kolejnej <3 :*

pokrowce na taborety pisze...

bardzo fajnie piszesz ! przepiękne :)

Anonimowy pisze...

Cudowne<3

Anonimowy pisze...

Dlaczego w tym momencie? Ja chce już dalej! <3

Anonimowy pisze...

Kocham twoje imaginy! Są wzruszające, wciągające i w ogóle tak genialnie napisane że wow ❤
Nie mogę się już doczekać następnej części więc ludzie komentujcie!! :D

Unknown pisze...

B.O.S.K.I.E<3

Anonimowy pisze...

Kocham tego imagina❤
Czy możesz dodać następna cześć dla nas? Ja wiem że nie ma 10 komentarzy ale nasza 7( i reszta która pewnie nie komentuje) bardzo chciała by już przeczytać kolejne losy ;*

TheYoustyna pisze...

Postaram się dodać 3 część jutro :) Jeśli nie będzie go jutro to dodam go w niedzielę ;) Ale proszę komentujcie, to nie boli :P dla Was to mało,a dla mnie motywacja do dalszej pracy. - TheYoustyna

Anonimowy pisze...

Już nie mogę się doczekać!!
Jesteś cudowna ❤

#The_Secret_Tattoo pisze...

Daj następną część !
Szybciutko ! ;*

Anonimowy pisze...

Kiedy dodasz nowy? :)

serwis kas fiskalnych pisze...

fajnie tu u Ciebie :)

Anonimowy pisze...

Kiedy w koncu bedzie 3 czesc ?? :(

Prześlij komentarz