Strony

Aktualności

1. Chcesz dołączyć ? PISZ - 1dpoland.imaginy@gmail.com lub na nasze tt :)
2. NOWY IMAGIN = MIN 5 KOMENTARZY

sobota, 11 stycznia 2014

145. Harry część 1.

 Wracając z koleżankami ze szkoły przed moim domem zauważyłam kilka motorów. Zdziwiłam się, ponieważ nikt z naszej rodziny nigdy nie miał znajomych motocyklistów. Zszokowana weszłam do domu gdzie w salonie zauważyłam kilku mężczyzn, z którymi rozmawiał,a w sumie kłócił się mój tata.
 -Do cholery zostawcie mnie w końcu w spokoju!
 -Oh James, czyżbyś zapomniał,że umowa to umowa?? Chyba nie tak się umawialiśmy?
 -Ja z nikim się nie umawiałem! To ty idioto sobie coś wymyśliłeś!
I w tym momencie myślałam,że dojdzie do bójki, więc chciałam jakoś zareagować.
 -Cześć Tato :)
 -O (T.I) skarbie już wróciłaś?
 -No tato ile miałam siedzieć w tej szkole?! 
 -No dobrze już dobrze, idź do siebie.
I wtedy zwrócił się do mnie wysoki chłopak, w czarnej skórzanej kurtce i spodniach oraz w startych butach. Mój wzrok przykuły jego piękne niebieskie oczy jakich wcześniej nie widziałam.
 -(T.I)? Bardzo ładne imię, masz śliczną córeczkę James'ie. Piękna ciemnowłosa (T.I)..Hymmm...
 -Emm..Okej..Tato? To ja już pójdę..
 -Nie nie zaczekaj może sobie porozmawiamy – zwrócił się do mnie chłopak – Jestem Harry, bardzo mi miło Cię poznać (T.I.).
 -Zostaw ją w spokoju łajdaku! (T.I) zmykaj szybko na górę.
Nie zastanawiając się szybko zrobiłam to o czym powiedział mi tata. Dziwnie czułam się w towarzystwie tych facetów.. I ten Harry..Dziwny typ.. Boję się o tatę..

Kiedy byłam już w pokoju szybko przebrałam się w jakieś luźniejsze ubrania i nasłuchiwałam o czym gadają te typki z tatą..Pieniądze.. Taa..jak zwykle... Mój tata jest biznesmen' em i zawsze chodzi o kasę.. Mimo swojej pracy opiekuje się mną i troszczy się o mnie, a mama..No cóż..Zmarła kiedy miałam 7 lat.. Teraz w tym wielkim domu wychowuje mnie tylko tata. Jednak mam taką jakby mamę,ale i przyjaciółkę. To Tina, nasza gosposia. Sympatyczna kobieta,której mogę wszystko powiedzieć, która zawsze mnie wspiera i kocha jak własną córkę. A propo Tiny potem zeszłam na dół na obiad, pomogłam Tinie sprzątać i zajęłam się lekcjami. Mimo że zawsze córki biznesmen' ów są opisywane są jako nieuki, puste lale i takie tam, ja lubię się uczyć. Jestem ambitną osobą, podobno po mamie, która chce w życiu wiele osiągnąć. Wiele osób leci na kasę mojego taty. Myślą,że jak bogata to się zakumplują i wiele rzeczy będą mieli za darmo. Wiadomo nie żałuję tych pieniędzy, robię pikniki, imprezy dla znajomych itp. , ale nie jest to zbytnio miłe,że ludzie lubią cię jedynie ze względu na twoją kasę. No nic, już ich nie zmienię.
Po kolacji wybrałam się na spacer po parku. To taka moja mała tradycja, tata wiele razy mówił,że mama kochała spacery, a ja odziedziczyłam po niej tę miłość do nich. Wyszłam z domu, włożyłam słuchawki do uszu i wyruszyłam. Kiedy doszłam do parku, wiedząc,że nie ma nikogo w pobliżu zaczęłam skakać po alejkach w rytm muzyki. Może wyglądałam jak idiotka,ale co tam bawiłam się świetnie. Jednak coś, a właściwie ktoś mi tę zabawę zepsuł. Widziałam,że ktoś na mnie patrzy i skądś kojarzyłam tę posturę. Nie wiele myśląc szybko wyłączyłam muzyką i poszłam w stronę wyjścia z parku. Cały czas czułam,że ta osoba za mną idzie,a w pewnym momencie mnie wyprzedziła zachodząc mi drogę. Był to chłopak o głowę wyższy ode mnie, w czarnej skórze i ciemnych spodniach z burzą loków na głowie. Cała przerażona zorientowałam się,że chyba naprawdę tego gościa znam. Matko, to przecież ten cały głupi Harry, ten który chciał coś od taty..Boże jeśli oni mają jakieś swoje sprawy i jeśli on chce mnie porwać?! Takie myśli ciągle krążyły mi po głowie,ale w końcu zorientowałam się,że kiedy ja tak sobie wymyślałam najgorsze scenariusze ten chłopak przede mną stał i mi się przyglądał...


 -Cześć (T.I). Coś nie tak? Stoisz tak i wyglądasz  jakbyś ducha zobaczyła..
 -A dziwisz się? - mruknęłam.
 -Słucham?
 -Nie nic, nic..Cześć.emm..Harry?
 -O zapamiętałaś, miło. Co robisz o tej porze sama w ciemnym parku, gdzie nikogo nie ma,a za krzakami czają się jacyś zbrodniarze?
 -Ha ha ha. Nie nabierzesz mnie..Poza tym są lampy i nie jestem sama. Ty tu jesteś,a w pobliżu nie ma żadnych zbrodniarzy.
 -No w sumie racja..Ale hem..Może chcesz się wybrać ze mną na kawę?
 -Przykro mi,ale nie mam czasu. Spieszę się do domu. Jutro szkoła i w ogóle.
 -O to podwiozę Cię. 
 -Nie nie trzeba. Naprawdę. Muszę iść, pa.

Szybkim krokiem odeszłam od Harrego. Swoją drogą dziwny chłopak. Co on tu robił? I czemu tak na wszystko nalegał. Muszę szybko pogadać z tatą o czym rozmawiali z tym jak to tata ujął ''idiotą''.





Hej! :) Przesyłam Wam 1 część z Harrym..Nie jest zadowalająca i nie podoba mi się,ale chyba nic lepszego nie wymyślę. Dodawajcie komentarze, proszę bardzo..Dla Was to tylko kilka słów,a dla mnie taki power i ogromny kopniak na dalszą pracę. Pozdrawiam serdecznie, Justyna xx 

12 komentarzy:

kotek pisze...

Aa już nie mogę się doczekać kolejnej części ;*
Imagin Mega! <3 :*

Anonimowy pisze...

O.o zapowiada się ciekawie... Już nie mogę się doczekać kolejnej części

Anonimowy pisze...

Nie mogę się doczekać. Świetny! <3

Anonimowy pisze...

Świetny. Nie moge sie doczegać nexta. <3 Masz talent. :*
Olciaa.

Unknown pisze...

Świetny jak zawsze *_*
Czekam na nn

Unknown pisze...

OMG o.o
Właśnie doznałam szoku!
Hazza w jakiej wersji?! Mraaaał
Jestem taki baaaaad :))
Fajnie się czytało :3

Zapraszam do sb
najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com

Emma pisze...

Harry Bad Boy ? Ja jestem cała na tak !
Fajny pomysł, ogólnie :D
A jak tata jest im coś winien o.o Ups :/
Zapowiada się meeega ciekawie !
Genialne, to jest ! ;*
Weeeeny ! ;*

Anonimowy pisze...

Przypomina mi imagina z innego bloga. Dziwne...

TheYoustyna pisze...

Up Anonim. - Jeśli chodzi o tego imagina czytając go po raz kolejny zdałam sobie sprawę,że on chyba gdzieś już był..Czytam imaginy z wielu blogów i o wszystkich chłopcach, więc jeśli go skopiowałam to przepraszam czytelniczki i autorkę.. Po prostu czasami juz sama nie wiem czy imagin,który piszę to mój wymysł czy też jest inspiracją z jakiegoś innego..I czasem uwierzcie mi szukam czy gdzieś nie było podobnego..Jeszcze raz serdecznie przepraszam wszystkich.. I w tym momencie zastanawiam się, czy kończenie imagina jest dobrą decyzją.. Chyba z niego zrezygnuję...Zadecydujcie Wy- czytelniczki.. Jeszcze raz przepraszam i mam nadzieję,że już więcej razy się to nie powtórzy.. - Justyna xx.

Quacku pisze...

Anonimie, jako założycielka Bloga, muszę pilnować, by prace były samodzielne. Jeżeli jesteś w stanie, to podaj nam linka do tego imagina, chociaż sądzę, że wiele imaginów ma podobną historię, i nie trzeba aż tak bardzo na takie problemy naskakiwać.

Anonimowy pisze...

Super! Ten imagin bardzo wciąga!

Anonimowy pisze...

Omg dawaj wiecej ;* genialny ;)

Prześlij komentarz