Strony

Aktualności

1. Chcesz dołączyć ? PISZ - 1dpoland.imaginy@gmail.com lub na nasze tt :)
2. NOWY IMAGIN = MIN 5 KOMENTARZY

niedziela, 25 sierpnia 2013

130. Harry / Marcel część 4

Dość egoistyczna dedykacja, bo dla mnie ;D
***
< 3 i pół tygodnie później <
Przetarłam ręką powieki. Obróciłam się na łóżku zmieniając po raz 10 pozycję. Czułam, że dzisiaj coś złego się wydarzy.Nie miałam ochoty wstawać z ciepłego łóżka. Chociaż i tak nie było zimno na dworze. Zerknęłam na budzik, który wskazywał 4 minuty po szóstej. Przetarłam oczy sprawdzając czy rzeczywiście jest to prawda. Zaskoczona stwierdziłam iż tak. W końcu nigdy nie obudziłam się tak wcześnie. Podrapałam się o głowie i niechętnie wstałam z łóżka. Podreptałam po ubrania, które przygotowałam sobie już wczoraj.
Weszłam do łazienki gdzie umyłam się i ubrałam. Popatrzyłam na siebie i stwierdziłam, że wystarczy lekko przejechać tuszem do rzęs i wszystko będzie idealne. Tak też zrobiłam. Wyszłam z łazienki po drodze zabierając okulary przeciwsłoneczne i inne drobiazgi. W kuchni nalałam sobie mleka i wzięłam płatki śniadaniowe. Po 10 minutach powolnego przeżuwania poszłam do pokoju brata. Jego łóżko było puste, a budzik. A budzik wskazywał 40 minut po ósmej! Popatrzyłam jeszcze raz. Była to czysta prawda. Czyli jestem spóźniona. Szybko wybiegłam z domu potykając się o własne nogi. 
W szkole znajdowałam się 20 minut później. W całej szkole słychać było muzykę, która zawsze towarzyszyła uczniom na przerwach. Zdyszana przeciskałam się przez tłum do mojej szafki. Po kilku nieprzyjemnych starciach znalazłam się pod szafką. Wyciągłam z niej książki na drugą lekcję. Nigdzie nie zauważyłam Marcela. Zaczęłam się rozglądać. Możliwe iż zachorował. I wtedy zobaczyłam coś czego nigdy bym się nie spodziewała. Marcel obracał Katy wokół własnej osi, później ją postawił na ziemi i pocałował w policzek. Czułam się okropnie. pokochałam go po mimo wyglądu, a jedna taka Katy może i ładniejsza ode mnie, owinęła go sobie wokół palca. Poczułam zbierające się łzy. Po woli zaczęły spływać po moim policzku. Teraz mnie zauważył. Zaczął się tak cholernie pięknie uśmiechać. Zaczął iść w moją stronę, a ja zamiast być silna i strzelić mu w twarz, uciekłam. Zatrzymałam się w parku koło szkoły. Upadłam zahaczając o wystające korzenie. Zdarłam lekko sukienkę znów płacząc. Po mojej głowie krążyła tylko jedn myśl "Dlaczego?". Zastanawiałam się nad powodami jego "zdrady"? Powoli szloch ustępował. Wstałam i widząc znajome loki od razu upadłam łamiąc jakąś gałązkę. Spostrzegł się i szybko podbiegł do mnie. 
-[T.I] czemu płaczesz? Ktoś ci coś zrobił?- zapytał swoim seksowym głosem przyprawiając mnie o niemiłe dreszcze. 
Przymknęłam powieki odcinając mózg od obrazu jego przystojnej twarzy. Chciałam uciec, ale nie mogłam poddać się po raz kolejny słabości.
-Tak! Ty zrobiłeś!- wrzasnęłam i na nowo zaczęły spływać łzy potokiem z moich oczu. 
-A...a...ale co ja zrobiłem?- zająkał się patrząc na mnie tymi zielonymi tęczówkami z troską.
-Ty się jeszcze pytasz co? Myślałam, że jesteś inny. Miałam nadzieje, że mnie kochasz, a...a...a kiedy stajesz się przystojny zapominasz o mnie- zaszlochałam. 
Nie odpowiedział nic tylko przyciągnął moja głowę do jego koszulki. Zaczęłam się wyrywać, bo nie chciałam poczuć jego bliskości. Chciałam zapomnieć o nim. A on mi to cholernie nie umożliwiał. Po kilku minutach opadłam z sił. Był za bardzo silny. Przestałam płakać. Wyczerpałam cały zapas i ponad to zaczęła mnie boleć głowa. Marcel odsunął się. Spuściłam wzrok wpatrując się w sukienkę by tylko nie patrzeć na jego hipnotyzujące tęczówki. On jak na złość podniósł mój podbródek. 
-Posłuchaj mnie teraz. Nie zapomniałem o tobie. Jeśli chodzi ci o to, że pocałowałem twoją przyjaciółkę w policzek, to uwierz iż nic między nami nie ma. Powinnaś kochać swoje przyjaciółki, bo bardzo mi pomogły. ma nadzieje, że mi uwierzysz. Jeśli tak to przyjdź tutaj w piątek. A jeśli nie to i tak tutaj przyjdź- powiedział po czym dał mi do ręki kawałek papieru. 
Pomógł mi wstać i zaprowadził do domu. Najchętniej uciekłabym od niego, ale byłam zbyt rostrzęsiona by dojść sama.
> miejsce i czas spotkania <
-Jestem zadowolony, że przyszłaś- przywitał mnie.
 
-Czego chcesz? Wystarczająco zrujnowałeś mi życie- odparłam oschle. 
-Wytłumaczyć? Wiesz, że dokładnie dzisiaj mija miesiąc od naszego pocałunku- odpowiedział, unosząc kąciki ust w górę. 
-I co z tego? Nienawidzę cie!- wysyczałam rozglądając się po najdroższej. Tak, tak NAJDROŻSZEJ! restauracji w tym mieście. 
-Wtedy co widziałaś, to była reakcja na pomoc w zorganizowaniu najpiękniejszej rocznicy w twoim życiu. Twoje przyjaciółki bardzo mi pomogły. Możesz mnie nienawidzić, ale wiedz, że nie przestanę walczyć o ciebie- zaczęęęłam po woli rozumieć jego słowa. 
Wiedziałam, że może to być kłamstwo jednak teraz potrzebowałam tego wytłumaczenia. Potrzebowałam jego bliskości. Był jak narkotyk dla narkomana po długim głodzie. Bez namysłu wpiłam się w jego usta. 
Był dla mnie jak narkotyk 
***
Po 1. Co do dedykacji. Jest to dla mnie, bo strasznie się nad tym męczyłam. Nie miałam żadnej weny. Zdania nigdy wcześniej trudniej nie pisałam, ale wam obiecałam dlatego słowa dotrzymuje.
Po 2. Co do dodania. Mam strasznego doła. Spowodował to jeden głupi koncert. Wczoraj zochowałam się chyba jak małe dziecko, bo pół nocy płakałam. Bastille będzie grać 19 listopada w Polsce! Ja tam raczej nie pojadę. To dla mnie tyle znaczy co dla was chymmm no na przykład koncert One Direction ( jedyny ) w Polsce, a wy nie możecie na niego iść.
Po 3. Co do pewnego anonima. Po imaginem koleżanki. Zayn- part 1 został komentarz. Chciałam uświadomić iż na tym blogu jest Więcej autorek. Ja czyli ta, która pisała o Marcelu jestem Bellatrix. Porszę nie mylcie sobie nas, bo jest to lekko niezręczne. ;D
Po 4. Co do mnie. Założyłam bloga o rodzicach Harrego Pottera w czasie ich młodzięczych lat. 
Mam nadzieje, że się spodoba. 
Po 5. ( przez 10 :D ) Przepraszam za błędy!  ę w jego

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

cudo *o*
my-husbands-1d.blogspot.com

Anonimowy pisze...

Piękne <3

Unknown pisze...

Swietne!!!! Kocham TO <3
zapraszam do mnie ;)
1. http://always-be-mine-harreh.blogspot.com/
2.
http://kissyou1di.blogspot.com/

Prześlij komentarz