Strony

Aktualności

1. Chcesz dołączyć ? PISZ - 1dpoland.imaginy@gmail.com lub na nasze tt :)
2. NOWY IMAGIN = MIN 5 KOMENTARZY

wtorek, 15 stycznia 2013

86.Niall

Witajcie moi drodzy...
Ostatnio zaniedbałam troszkę tego bloga, gdyż byłam skupiona na swoim, ale spokojnie zamierzam to nadrobić. Mam ferie co oznacza dużo czasu na pisanie, trochę gorzej jest z weną, ale mam nadzieje, że wena powróci.... :)
Dobra nie wiem czy powinnam o tym pisać bo to nie moja sprawa, ale muszę...
Chciałam was przeprosić za tą całą sprawę z kopiowaniem imaginów...

Dobra nie przedłużam oto imagine...
________________________________________________________
Chłopak przejechał nosem po moim karku, czułam jego ciepły oddech który przyprawiał mnie o dreszcze.
-Niall, czy mógłbyś mi pomóc w odśnieżaniu? Hm…-spojrzałam na chłopaka.-Jak dzieci, jak dzieci.-spojrzałam na chłopaków ganiających się.
-[T.I] chodź.-Zayn wziął mnie na ręce.
-Ej, Zayn to moja dziewczyna.-Niall zaczął krzyczeć na cały głos.
I w oto taki piękny sposób cała piątka zaczęła rzucać się śnieżkami.
Patrzyłam na nich przez chwile i czułam się jak jedyna dorosła w tym towarzystwie.
-Zabije, zabije, zabije Cię Louis!.-krzyczałam leżąc w śniegu.- Jak będę chora, to…
-To co..?-chłopak zaczął się śmiać.
-Niall.-wyciągnęłam rękę, a chłopak pomógł mi wstać.-Koniec, ja się tak nie bawię.
Weszłam obrażona do domu i zrobiłam herbatę, ciepła herbata tego było mi trzeba.
-[T.I].-chłopak objał mnie od tyłu.-Boli mnie gardło.
-Trzeba było głośniej krzyczeć.
-Ale przecież ja chciałem Cię uratować.
Podałam chłopakowi tabletki na gardło i ruszyłam do pokoju, przykryłam się kocem i włączyłam telewizor.

-Co Ci jest?-chłopak przytulił mnie.
-Źle się czuje.-przykryłam się kołdrą.
-Przynieść Ci coś? Co tylko chcesz?-chłopak przytulił mnie mocnej.-
-Nie dzięki. Nie przytulaj się do mnie, bo będziesz chory. Zabije Lou, mówiłam mu wczoraj, żeby mnie zostawił.-chłopak pocałował mój policzek i wyleciał z pokoju.
Nie chętnie otwarłam oczy i zobaczyłam śliczny uśmiech chłopaka przed twarzą.
-Przyniosłem Ci coś do jedzenia.-chłopak położył  na moich nogach tackę z jedzeniem.-Jedź, zrobiłem Ci malinową herbatę, mama mówiła, że to dobre na przeziębienia.
-Dziękuje, jesteś kochany.
-Jak się czujesz?
-Lepiej.-uśmiechnęłam się.
-To dobrze, mam plany na wieczór.
*
Ubrałam się w ciuchy naszykowane przez mojego chłopaka, co on szykował, nie dawało mi to spokoju przez cały dzień.
-Wow.-weszłam do salonu i zobaczyłam przygotowaną kolacje.- Z jakiej to okazji?
-Nasz rocznica.-chłopak wyszczerzył swoje białe ząbki.
-Przeprasza, zapomniałam. Niall, przepraszam.-przytuliłam chłopaka.-Naprawdę przepraszam.
-[T.I] nic się nie stało.
-Stało się, zapomniałam o naszej rocznicy.-przygryzłam wargę, a moje oczy się zeszkliły.
-[T.I] kochanie jesteś chora. –zaśmiał się.-A pamiętasz kto rok temu zapomniał o rocznicy?
-Ty, ale miałeś wtedy tyle na głowie.
-Zawsze usprawiedliwiasz wszystkich oprócz siebie.-chłopak przytulił mnie.-Kocham Cię.
-Ja Ciebie też.-chłopak musnął moje usta.-Może przełożymy tą kolacje? Nie wyglądasz najlepiej.
-Nie możliwe Niall chce odłożyć posiłek na później.
-Dla Ciebie wszystko.-chłopak wziął mnie na ręce i zaniósł do sypialni.-A teraz pani wybaczy, ale musze zabić Louis’a za to, że moja dziewczyna jest chora.

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

<3.<3

`Directionerkka.!! pisze...

Me gusta .;* !!!

Paulina Dudzic pisze...

Świetny :D

Anonimowy pisze...

Cuuudowny <3

akogotoobchodzi pisze...

chyba jeden z moich ulubionych :)

Anonimowy pisze...

alee słooodki dkdfoulgsppn *-*

Prześlij komentarz