Strony

Aktualności

1. Chcesz dołączyć ? PISZ - 1dpoland.imaginy@gmail.com lub na nasze tt :)
2. NOWY IMAGIN = MIN 5 KOMENTARZY

czwartek, 29 listopada 2012

66. Louis 1/2

1. Chcecie bromance ? Piszcie w komentarzach.
2. Odejdę z tego bloga, jeżeli pod tym imaginem będzie mniej niż 5 komentarzy.
3. Przepraszam, że nic nie dodaje, ale kompletnie nie mam czasu :(
#####
http://www.youtube.com/watch?v=FOjdXSrtUxA

Dzisiaj mija nasza 5 rocznica.Wyjątkowa, ponieważ spędzamy ją pierwszy raz sami, bez znajomych, rodziny, itp. Postanowiłam pójść do centrum handlowego po jakieś eleganckie ubranie na dzisiejszy wieczór. Chodziłam już kilkanaście godzin po butikach, więc postanowiłam usiąść przy jednym ze stolików w pobliskiej kawiarence, aby napić się czegoś zimnego. Wybrałam mrożoną latte, zapłaciłam, i już po paru minutach piłam swój ulubiony napój. Siedząc tak i odpoczywając zauważyłam coś dziwnego ; Mój Matty rozmawiał z wypiekami na twarzy z jakąś dziewczyną.. wychyliłam się lekko, ponieważ parasol przeciwsłoneczny blokował mi widok. Tak, to na pewno był on, tylko co robił tam z tym plastikiem ? Okej, może nie plastikiem, ale miała na sobie tony makijażu i włosy "na platynowo". Postanowiłam dowiedzieć się, o czym oni rozmawiają, cicho wyszłam z kawiarnianego ogródka i ruszyłam w ich stronę, udając, że mam zamiar wejść do jednego ze sklepów. Na szczęście mnie nie rozpoznał, punkt dla mnie. Stanęłam po drugiej stronie budynku, i nastawiłam bacznie uszy..

"Oh, Matty, kotku - na to "kotku" zawrzało w mojej głowie na tą myśl -, kiedy powiesz tej całej (T.I) o nas, o naszej miłości i z nią w końcu zerwiesz ? - zobaczyłam kontem okna, jak się do niego przytula..

" Poczekaj Sally, dzisiaj ma 5 rocznicę "naszego" - tu dał w cudzysłów- związku, pewnie będzie chciała jakąś kieckę założyć, pokręcić tyłkiem koło mojego nosa, będzie jej miło, a tak jeszcze nie wiem co mi zrobi, ona ma takie wybuchy furii.." - zrobiło mi się słabo. Jak można robić takie świństwo po 5 latach ? I to jeszcze z takim plastikiem ? Nie mogłam już tego wytrzymać. Wyszłam zza rogu, i spojrzałam na niego z takim chłodem w oczach, z jakim jeszcze na nikogo nie patrzyłam.

Rozpoznał mnie, i czuł, że ja to słyszałam, ale starał się do tego nie pokazać;

- O hej, (T.I) co ty tutaj robisz ? - spytał mnie z lekkim uśmiechem (zapewne udawanym), ja nie odpowiedziałam, tylko wylałam cały napój na jego głowę i pobiegłam z płaczem w stronę parku..

9 komentarzy:

Anonimowy pisze...

fajny

Anonimowy pisze...

Sory, że krótko ale lecę na kuchenne rewolucje

Haroldowa :D pisze...

haha ja też :D

Girl Regrets Of The Past pisze...

Plissss....next...super!

Szczęściara♥.♥ pisze...

podoba mi się ;3
i nie odchodź, bardzo fajnie piszesz

PS. teraz w głosowaniu liczą się tylko głosy w ankiecie ?

Haroldowa :D pisze...

Tak, w końcu działają :D

Anonimowy pisze...

Bardzo fajny imagin :) Zaciekawił mnie, czekam na następną część :)

Anonimowy pisze...

Louuuu <33 Suuper <3

akogotoobchodzi pisze...

alee fajny *.*

Prześlij komentarz