Obudziłam się dziś koło 10 z racji tego,że jest sobota. Dzień wolny od pracy! Zawsze cieszyłam się,że dziś, w sobotę mogę poszaleć i się zabawić. Ale nie dziś... Dzisiejszego wieczora impreze urodzinową robi moja przyjaciółka Lily..Wszystko fajnie dobrze, ale...Ale to ona odebrała mi jego! Nialla! Kochałam go nad życie! A on co??! Zdradził mnie z nią! Zdradził! Chciałam mu wybaczyć, dać mu drugą szansę, ale to on zadecydował,że rozstajemy się i że nasz związek nie ma już szans.. Nie mogłam się przyzwyczaić do tej sytuacji..Wzięłam nawet dwutygodniowy urlop...Nie mogłam się skupić w pracy, a w domu..W domu siedziałam ciągle nigdzie nie wychodząc. Wstawałam koło 11, jadłam śniadanie, oglądałam jakieś denne seriale w TV, szłam zrobić jakieś małe zakupy na nastepny dzień, kąpiel i sen. Tak robiłam przez te dwa tygodnie. Ciągle płakałam, myślałam o nim. Nie kupowałam już nawet gazet bo wszędzie pisało: "(T.I) (T.N.) i Niall Horan już nie są parą! Ale członek popularnego boysbandu znalazł już drugą połówkę!"
A kto był tą drugą połówką??! Haa tak właśnie ona..Lily..Moja najlepsza przyjaciółka, a w tamtym czasie największy wróg..Osoba, która odebrała mi wszystko..Miłość, przyjaźń, dobry humor i chęć życia.
Kiedy minął urlop nie chciałam wracać do pracy..Chciałam przedłużyć go, a nawet myślałam o rzuceniu pracy. Ale co wtedy bym robiła! Nie dość,że nie miałabym pieniędzy to też nie miałabym żadnego zajęcia. Nie nie mogłam tego zrobić! Musiałam być twarda! Przełamałam się i postanowiłam ogarnąć..Powróciła stara (T.I) dobrze ubrana, umalowana, wesoła i miła...A nie jakaś skapciała dziewczyna,która cały dzień siedziała w piżamie i szlafroku..
Dzisiaj obawiałam się już tylko jednego..Nie, nie tego,że będę widziała Lily..Z nią już nawet się pogodziłam..Oczywiście to dalej boli..Ale przyjaźniłam się z nią tyle lat, nie umiałam zrezygnować i z przyjaciółki i chłopaka..Jego i tak już nie odzyskam, ale ona..Musiałam, po prostu musiałam.. Wróciłam z pracy koło 16, zjadłam coś i poszłam wziąć kąpiel..Potem już tylko musiałam wybrać coś do ubrania. Postawiłam na czarną, krótką sukienkę, która miała odkryte plecy. Wyglądałam w niej sexownie..Tak mówił Niall.. Ale cóż musiałam przecież coś założyć! Zawsze go podniecałam w tym stroju, ale dziś pewnie go nie będzie..Trasa itd. itp. Więc moją obawą była jego obecność,ale tak jak mówie jest możliwość,że go nie będzie..Trasa i do tego w Ameryce..Mogłam się tylko łudzić..Ale sukienkę i tak założyłam :D
Był maj, szłam sobie ulicami Londynu do clubu gdzie miała się odbyć impreza urodzinowa Lily.. Miałam czarną ,krótką sukienkę, czarne szpilki i złotą marynarkę i kopertówkę. Weszłam do środka i od razu powitała mnie uradowana Lilka. Wręczyłam jej prezent. Bransoletkę z napisem Best Friend Ever.
- (T.I) to jest piękne! Kocham Cię!
- Mam taką samą! Wszystkiego najlepszego kochana!
Poszłyśmy do stolika i zaczęła się zabawa. Nie znałam kilku osób,ale szybko nawiązałam z nimi kontakt. Świetnie się bawiłam aż w końcu...Przyszedł on..Niall...Cała zabawa, świetny humor zepsuty..
Hej,hej! Dziś dla Was mam Niallerka ;D Imagin nie jest jakiś powalający, ale mam nadzieję,że się Wam spodoba! Piszcie komentarze i opiniujcie :) Następna część niebawem :D Pozdrawiam Was Gorąco, Buziaczki :*** xx
10 komentarzy:
Boski, czekam na nexta :*
Nexxxxxxxxxt ale to już haha <3 kocham
Oooo wchodzę i paczę i.... widzę nowego zajebistego imagina, który w dodatku jest z Niallerem ;)
Dobrze jest przeczytać coś takiego po ciężkim dniu w szkole :)
Zapraszam do siebie
najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com
OMG Niall :D Dziewczyno pisz dalej bo nie mogę się doczekać rozwoju ^^
Awww piękny chcę następna część :3
Next!!! Supcio <3
♥♥ !
Świetny !
Nexxxxxxxxxt <33333
Kiedy nastepna część níe mogę się doczekać co będzię dalej ?? xx
Prześlij komentarz