Strony

Aktualności

1. Chcesz dołączyć ? PISZ - 1dpoland.imaginy@gmail.com lub na nasze tt :)
2. NOWY IMAGIN = MIN 5 KOMENTARZY

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

124 Harry / Marcel część 2

Bardzo przepraszam, że nie dodałam, ale jestem aktualnie na wsi u kuzyna (15 lat, przystojny, jakaś chętna? ;D). Niestety była tam burza, piorun trafił blisko domu i internet plum, znikł xD Jeszcze raz przepraszam za moją niesłowność D: Wybaczcie.
Witam cie Justyno / Justynko / Jus? Jak mogę mówić? xD Dzięki Bogu nie jestem sama. Dziękuje za przyjęcie.
Druga część dla Serafiny Sorenson <3 jej blog
Jeśli ktoś chce dedykacje to proszę pisać <3
Przepraszam za błędy! ;D
*** 
Drzwi się otworzyły a za nimi stał chłopak. Na sobie miał jedynie dresy. Tors miał pięknie wyrzeźbiony i udekorowany licznymi tatuażami. Włosy zaś lekko zmoczone i pokręcone  (wiem, ze tu nie ma tatuażów -,- przepraszam )
-Em cześć mogę rozmawiać z Marcelem?- powiedziałam próbując oderwać wzrok od jego torsu i nie ślinić się i nie przygryzać wargi na jego widok. Ile rzeczy do zrobienia!?
-Tak możesz. Właśnie przed nim stoisz- odparł na co ja zrobiłam minę typu "WTF?"
-Emm bez żartów ok?- odparłam totalnie zbita z tropu.
On ten żałosny kujon, który nigdy nie ćwiczył na w-f''ie miałby mieć taką klatę. W dodatku taki przyzwoity uczeń z tatuażami. Ja chyba śnie! Uszczypnijcie mnie! Przecież przede mną stoi największe ciacho w kosmosie. HELOŁ?
-Jeśli pozwolisz zamknę drzwi, a ty zapomnisz o mnie i będziesz mnie wyśmiewać jak to robiłaś dotychczas! Ok?- odparł chcąc zamknąć drzwi. 
Jednak jakiś odruch nie pozwolił mi na to by tak się ze mną pożegnał? Coś we mnie pękło. Może nie przez to cudowne ciało tylko przez jego oczy, które wreszcie spostrzegłam. Niby tak dużo razy je widziałam. Jednak bez szkieł są przepiękne. Jest w nich taka głębia?
-Marcel ja emm wiesz co mogę wejść- zaczęłam znów przygryzać wargę tym razem ze zdenerwowania.
On nic nie odpowiedział tylko ruchem ręki pozwolił mi wejść. Lekko speszona weszłam do domku. Był on bardzo mały. Nie potrafiłabym w takim żyć. Ściągłam buty i poszłam za chłopakiem do malutkiego salonu połączonego z jadalnią i kuchnią. Usiadłam na sofie na przeciwko fotelu gdzie siedział teraz Marcel
-To czego chcesz?- zapytał obojętnie. 
jego głos był inny. Nie taki dziecinny jak w szkole. Posiadał w sobie chrypkę, która była bardzo męska i seksowna. 
-Tak zasadniczo chciałam zapytać czy wszystko w porządku i przeprosić za moje zachowanie i Mata- powiedziałam na jednym wdechu i od razu spuściłam głowę.
-Bo jeszcze się nabiorę- odparł drętwo patrząc na mnie.
-Wiem, że to jest co najmniej dziwne, ale ja mam uczucia i czasami nie jestem taką idiotką- odparłam lekko się uśmiechając.
-Ty na serio czy sobie żary robisz- podniósł jedną brew do góry.
-Na serio no!- odpowiedziałam zirytowana. 
-Dobra ok, ale to trochę dziwne, że taka dziewczyna mnie przeprasza- odparł na co obydwoje zaśmialiśmy się.
-Taka dziewczyna? Jestem normalna! Może w szkole zachowuje się inaczej, ale to o niczym nie świadczy- odparłam uśmiechając się.
-Dobra mniejsza o to. Co mam zaśpiewać?- zapytał się zmieniając sposób siedzenia.
-Zasadniczo nie mam pojęcia- odpowiedziałam znów pożerając wzrokiem tors Marcela.
-Bardziej miłosna czy jakaś inna- zapytał się poruszając brwiami.
-Nie mam pojęcia. Osobiście wolałabym inną- powiedziałam lekko się uśmiechając.
-No nie wiem może Bastille Things we lost in the fire?- zaproponował.
-Hymm może i by było dobre. Sorry ale muszę spadać do domu. Jak będę miała czas to rozdzielę piosenkę i dam ci tekst w szkole- odparłam wstając z sofy.
-Spoko ja przygotuje grę. Może być fortepian?- zaskoczyło mnie, że umiał grać na fortepianie.
Zresztą i tak nie przewyższy to fakyu, że Marcel jak chce to może stać się przystojny. 
-Em spoko. To do jutra w szkole- wycedziłam przygryzając wargę. 
Poszłam do holu gdzie ubrałam buty.
-To cześć- pożegnałam się i wyszłam. 

> następny dzień, szkoła <

-Przykro mi, że musisz śpiewać z tym całym Marcelem- zaczęła Elizabeth.
-On w ogóle umie śpiewać?- dodała Katy.
-Ej dziewczyny spoko. Raczej umie i do tego gra na fortepianie. Zasadniczo to chyba nie tylko na nim- odpowiedziałam zirytowana zachowaniem przyjaciółek. 
Nie wiem czemu stały się teraz okropne dla niego. A może to ja zmieniłam stosunek z nim? Gdyby tylko zobaczyły jakim Marcel potrafi być ciachem to mina by im zrzedła.
-Co ty go tak bronisz?- zapytała Elizabeth, pewnie też zauważyła, że moje zachowanie jakby się zmieniło.
-Nie tylko uświadomiłam sobie, że oceniamy go po pozorach, a to jest szczeniackie- odpowiedziałam spuszczając wzrok.
-Ej, bo padnę nasza [T.I] zaczęła bronić tego cholernego kujonka. Ten idiota chyba coś ci dosypał. Nie sądzisz Elizabeth?- powiedziała Katy z obrzydzeniem? 
Tak chyba tak, ale mniejsza o to. We mnie się gotowało. Nie dość, że go ocenia po pozorach to jeszcze błędnie. Może i wczoraj był na początku lekko bezczelny, ale nie dziwie mu się zazwyczaj był wyśmiewany dzięki mojej osobie. Jednak on jest inny.
-Nie obrażaj Marcela!- wrzasnęłam na cały korytarz. 
Wszyscy popatrzyli na mnie z politowaniem. Nawet on.

11 komentarzy:

Unknown pisze...

Suuper!
Ostatnio uwielbiam każdy imagin z Marcelem ;)
Cieszę się że Hazza wcielił się w BSE w Marcelka xdxd
Przynajmniej teraz mg czytać tak zajebiste opowiadania ;***

Zapraszam do sb
najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com

Anonimowy pisze...

Nareszcie :D
Kurde kocham ten blog :)
Czekam na NN

Natalia:* pisze...

Super..♥ Czekam na następne

Anonimowy pisze...

Kocham gooo ♥♥♥

Anonimowy pisze...

Następna ♥♥♥

Anonimowy pisze...

hgfihsiahdiahd chcę nexta *.*

Anonimowy pisze...

hgfihsiahdiahd chcę nexta *.*

Anonimowy pisze...

hgfihsiahdiahd chcę nexta *.*

Unknown pisze...

Sorry,że dopiero teraz, ale jakoś brak czasu.
Kolejna część genialna <3 i w dodatku dla mnie *-*
Pisz szybciutko kolejną część, bo zwiędnę xD
Pozdrawiam
~ S.S.

Anonimowy pisze...

sdlrvzseuhlkdhawgrcnauwekghakcbyybhynumumyj ♥♥♥
kvlrxfhvklrfulvhrybmkucthrgcuyfkrynudrvvghi ♥♥♥
T E N ♥ I M A G I N ♥ J E S T ♥ G E N I A L N Y
T E N ♥ I M A G I N ♥ J E S T ♥ C U D O W N Y
T E N ♥ I M A G I N ♥ J E S T ♥ B O S K I
Bark mi po prostu słów....
Czekam na następną część jak na szpilkach ♥♥
Kocham Cię dziewczyno ♥♥
Mam nadzieję że już niebawem przeczytam 3 część ;)♥
Mogłabym prosić o dedykację?
Proszeeeeee.... Zadedykowałabyś mi kolejną część o Marcelu?? ♥♥♥
Julka Styles :* :*

Anonimowy pisze...

CZEKAM.
NA.
NEXT'A.

TO.
JEST.
PIĘKNE,.
IDEALNE,.
NIESAMOWITE.

LOVE YOU <3

Prześlij komentarz