92.Hazza

Wiem, że powinien być 91., ale zaczęłam pisać długiego imagina z Lou (urodził się w '91), więc napisałam 92. :D Teraz Hazz pewnie odsypia imprezę, a my dodajemy z nim imagina :) Taki byle jaki, ale następny będzie lepszy - obiecuję ! S.
***************
Jesteś z Harrym już 3 lata. Poznaliście się na koncercie organizowanym w Polsce. Byłaś tam asystentką dyrektora. Pomyliłaś pomieszczenia i weszłaś przez przypadek do garderoby chłopaka, który właśnie się przebierał, co wprawiło cię w zakłopotanie, lecz on był najwidoczniej przyzwyczajony do takich incydentów, więc zaczął się śmiać. Zaczęliście rozmawiać, a po chwili mieliście wrażenie, że znacie się od kilku lat. Niestety, koncert miał się za chwilę zacząć, i musieliście powrócić do swoich obowiązków. Chłopak cały czas obserwował Cię ze sceny.

Po występie nadszedł czas na afterparty. Wszyscy dobrze się bawili, a Ty cały czas spędzałaś z Harrym. Tańczyliście, rozmawialiście, piliście drinki. Po kilku godzinach dobrej zabawy, chłopak zauważył, że robisz się śpiąca, więc zawiózł Cię do swojego domu, zaniósł do swojej sypialni, przebrał w za dużą koszulkę, jeszcze przesiąkniętą swoim zapachem, i położył na łóżku. Miał zamiar już wyjść z pokoju, gdy ty przez sen powiedziałaś ;
- Harry, nie chcę być sama, proszę, śpij ze mną" - na co on się lekko ucieszył i po chwili ułożył się koło Ciebie, i wkrótce zasnęliście.

Taki był początek Waszej znajomości. Po tym wszystko poszło szybko. Harry po miesiącu wyznał Ci miłość, po roku wzięliście ślub, a w tym roku urodziłaś piękne bliźniaczki - Darcey i Hope. Zamieszkaliście w domku na przedmieściach Londynu, i żyliście długo i szczęśliwie.

Koniec <3