Ty - Zayn? Jejku przepraszam. Nie wiedziałam, że to Ty. Myślałam, że jesteś jakimś gwałcicielem, czy kimś innym, kto chce mnie napaść. Wiesz przecież sam, ilu teraz jest takich facetów ..
Zayn - No coś Ty, jak tak mogłaś w ogóle pomyśleć, co? Ja miałbym Cię zgwałcić? Hahaha, dobre żarty.
Zaczęliście się oboje śmiać, a Zayn spojrzał na Ciebie wzrokiem, po którym zawsze się domyślałaś, że wpadł na jakiś pomysł.
Ty - O co chodzi?
Zayn - Wiesz, tak sobie właśnie pomyślałem, że moglibyśmy się pobawić w takie coś.. Ty byś uciekała, ja bym Cię złapał, zaczął rozbierać i sama wiesz co dalej.
Ty - Czyż Ty do reszty oszalałeś? Moja mama czeka na mnie w domu, a Ty mi tutaj z takimi propozycjami wyjeżdżasz. No nienormalny jesteś, serio.
Zaśmiałaś się, a Zayn Cię uciszył pocałunkiem i objął mocno w pasie, że nie mogłaś się ruszyć, jednak po chwili wyzwoliłaś się z jego uścisku i spojrzałaś na niego z chytrym uśmieszkiem i zaczęłaś biec w stronę domu. Jednakże Zayn nie dawał za wygraną i zaczął Cię gonić.
Zayn - Awrr, chodź tu! I tak Cię zaraz złapię, zobaczysz, a wtedy to już będzie po Tobie.
Oznajmił, a po chwili biegu dałaś mu się złapać. Zaczęliście się całować. Weszliście do jakiegoś ciemnego zakątka, gdzie nikt was nie mógł zobaczyć. Zayn zaczął ściągać z Ciebie kurtkę, a po chwili odpinał już guziki od Twojej prześwitującej, białej koszuli, pod którą było widać beżowy stanik, co podniecało go jeszcze bardziej, więc zaczął już dosłownie zrywać z Ciebie koszulę, by jak najszybciej dotknąć Twoich piersi. Gdy już to zrobił, obrócił Cię tyłem do niego i zaczął się szamotać z odpięciem biustonosza.
Ty - Daj, może ja to zrobię.
Powiedziałaś i jednym zgrabym ruchem ściągnęłaś z siebie biustonosz.
Zayn - Tak jest o wiele lepiej.
Zayn uchwycił Twoje piersi w dłonie i przyparł Cię do zimnej ściany. Nie odczuwałaś tego zimna, ponieważ gorące uczucie w środku Cię rozpierało. Przygryzł delikatnie Twoje sutki i zaczął je pieścić językiem. Po chwili stały już nabrzmiałe, jak na komendę. Zayn się uśmiechnął i zaczął całować Cię po nich, jadąc w dół. Był już pod pępkiem. Rozpiął Ci zamek od spodni i je zsunął z Ciebie i stałaś już w samych koronkowych majtkach. Po chwili Ty zrobiłaś to samo z jego rzeczami. Ściągnęłaś mu koszulę i spodnie, a następnie jego bokserki, które przylegały do niego tak, że widać dokładnie było kształt jego członka. Uśmiechnęłaś się do siebie i zsunęłaś z niego bokserki, a następnie uchwyciłaś go w dłonie i zaczęłaś robić na nim posuwiste ruchy, w górę i w dół. Po chwili stał już na baczność, tak jak chciałaś, więc wzięłaś go do buzi i zaczęłaś pieścić językiem jego czubek. Następnie wstałaś, by Zayn ściągnął z Ciebie majtki, gdy to już zrobił objął Cię w pasie i przylgnął do Ciebie. Wchodził w Ciebie na początku bardzo powoli, ale za chwilę, jego ruchy były coraz szybsze. Dyszałaś mu do ucha, co sprawiało mu jeszcze większą frajdę. Wchodził w Ciebie głębiej i głębiej. Obydwoje jęczeliście z tej przyjemności. Przymrużyłaś oczy i położyłaś ręce na jego plecach, wbijając mu pazurki za każdym razem, gdy ponownie w Ciebie wchodził. Zayn złapał się za udo i złapał Twoją nogę i postawił ją na jakimś stole który stał akurat obok was. Po chwili Cię na nim usadził, rozchylił Ci nogi i kucnął. Zaczął bawić się językiem, Twoją łechtaczką, co sprawiało Ci wiele przyjemności. Wiedziałaś, że nikt w tych rzeczach, mu nigdy nie dorówna, on jako jedyny umiał doprowadzić Cię do takiego stanu. Wsadził tam swój język i zaczął nim krążyć w tą i z powrotem. Gdy skończył, włożył tam dwa palce i zaczął nimi poruszać, a po chwili dołożył jeszcze jeden. Zaczął jeździć językiem po Twoim brzuchem, który zaciskałaś, ponieważ Cię to gilgało. Odchyliłaś głowę do tyłu, a ręce wplotłaś w jego włosy którymi zaczęłaś się bawić. Gdy skończył, znów zaczął w Ciebie wchodzić, tym razem cały czas szybko. Po 3 minutach, oboje wiedzieliście, że zaraz dojdziecie, do oczekiwanego stanu, więc Zayn jeszcze bardziej przyśpieszył. Gdy był już u celu, wyjął szybko z Ciebie swojego członka. Jego sperma wyprysła Ci na brzuch i nogi. Wstałaś ze stołu i zaczęłaś go całować po szyi, przygryzając do delikatnie w ucho. Wyjęłaś z torebki chusteczki i zaczęłaś wycierać z siebie jego spermę, a Zayn Ci w tym pomógł. Gdy byłaś już czysta, zaczęliście się ubierać, ponieważ dochodziła już północ. Założyłaś torbę na ramie i ruszyliście w stronę Twojego domu. Po paru minutach staliście już przed Twoimi drzwiami. Zayn Cię przytulił i szepnął na ucho:
- Ta noc, to będzie jedna z najbardziej niezapomnianych nocy w moim życiu.
Powiedział, po czym Cię pocałował, a Ty przygryzłaś wargę i weszłaś do środka.
Zayn wrócił do domu, w którym chłopacy siedzieli jeszcze i oglądali telewizor.
Lou - Gdzie byłeś ?
Zayn - Byłem się przejść z [ T.I ] ponieważ ją spotkałem po drodze.
Lou - No to widzę, że było świetnie.
Zayn nawet nie zauważył, że miał ubraną koszulkę na lewą stronę. Ubieraliście się w pośpiechu, dlatego było przewidziane, że coś źle założycie. Zayn nic nie odpowiedział tylko się uśmiechnął i poszedł na górę, do swojego pokoju.
2 komentarze:
:O
Cudowny uwielbiam imaginy z Zaynem <3
haha świetne, ale koniec the best ! :D
Prześlij komentarz