Jest ostatnia część krótka bo krótka.... ale jest :)
__________________________________________
-Mamusiu.-Sara stanęła w drzwiach z misiem w ręce.-Mogę z tobą spać?
-Chodź skarbie.-dziewczynka weszła do łóżko i przytuliła się do Ciebie.-Pójdziemy jutro do tatusia i Louis’s, proszę.-spojrzała na ciebie swoimi niebieskimi oczami.
-Zastanowię się.-zgasiłaś światło i próbowałaś zasnąć, gdyby ona chociaż nie lubiła.
Gdybyś mogła mieć ich obu, gdybyś chociaż miała jakiś znak którego wybrać.
Leżałaś w łóżku próbując podjąć jedną z najważniejszych decyzji w swoim życiu.
Przymknęłaś oczy myśląc jak będzie wyglądać twoja przyszłość z każdym z nich.
Zawsze będą wyjazdy, trasy, wywiadu, długie rozłąki. Z każdym z nich łączyło Cię coś wyjątkowego.
Wiedziałaś, że którego byś nie wybrała ktoś będzie cierpiał, a co najważniejsze zniszczy ich przyjaźń.
Zwyczajnie się bałaś, bałaś się podjąć decyzje, chciałaś uciec. Tylko ,że przed chwilą twoja córka poznała 2 najważniejszą osobę w swoim życiu, jej ojca.
*
-Czyli zdecydowałaś?-zapytał i usiadł na łóżku.
-Tak.-pokiwałaś głową.- Chce Ci powiedzieć, że nie chodziło o to kto jest ojcem Sary, po prostu moje serce wybierało.
-I….?-jego niebieskie oczy wpatrywały się w ciebie.
-I wybrałam Ciebie.
________________________________
Wiem zginę za taki koniec.
Gdybym była w takiej sytuacji chyba też nie umiałabym wybrać, każdy z was nasi drodzy czytelnicy pewnie chciałby był to kto inny więc w tym wypadku sami możecie wysilić lekko wyobraźnie i wybrać Niall czy Louisa.
Dostałam dość ciekawy komentarz - tak Niki mówię o tobie.
Nie myślałam o tym jak o opowiadaniu z doświadczenia wiem, że opowiadania( przynajmniej te moje) czyta nie wiele osób, imaginy czyta znacznie więcej osób, ale nie mówię nie jeśli zrobię z tego opowiadanie OBIECUJE, że zostaniecie o tym poinformowani :)
__________________________________________
-Mamusiu.-Sara stanęła w drzwiach z misiem w ręce.-Mogę z tobą spać?
-Chodź skarbie.-dziewczynka weszła do łóżko i przytuliła się do Ciebie.-Pójdziemy jutro do tatusia i Louis’s, proszę.-spojrzała na ciebie swoimi niebieskimi oczami.
-Zastanowię się.-zgasiłaś światło i próbowałaś zasnąć, gdyby ona chociaż nie lubiła.
Gdybyś mogła mieć ich obu, gdybyś chociaż miała jakiś znak którego wybrać.
Leżałaś w łóżku próbując podjąć jedną z najważniejszych decyzji w swoim życiu.
Przymknęłaś oczy myśląc jak będzie wyglądać twoja przyszłość z każdym z nich.
Zawsze będą wyjazdy, trasy, wywiadu, długie rozłąki. Z każdym z nich łączyło Cię coś wyjątkowego.
Wiedziałaś, że którego byś nie wybrała ktoś będzie cierpiał, a co najważniejsze zniszczy ich przyjaźń.
Zwyczajnie się bałaś, bałaś się podjąć decyzje, chciałaś uciec. Tylko ,że przed chwilą twoja córka poznała 2 najważniejszą osobę w swoim życiu, jej ojca.
*
-Czyli zdecydowałaś?-zapytał i usiadł na łóżku.
-Tak.-pokiwałaś głową.- Chce Ci powiedzieć, że nie chodziło o to kto jest ojcem Sary, po prostu moje serce wybierało.
-I….?-jego niebieskie oczy wpatrywały się w ciebie.
-I wybrałam Ciebie.
________________________________
Wiem zginę za taki koniec.
Gdybym była w takiej sytuacji chyba też nie umiałabym wybrać, każdy z was nasi drodzy czytelnicy pewnie chciałby był to kto inny więc w tym wypadku sami możecie wysilić lekko wyobraźnie i wybrać Niall czy Louisa.
Dostałam dość ciekawy komentarz - tak Niki mówię o tobie.
Nie myślałam o tym jak o opowiadaniu z doświadczenia wiem, że opowiadania( przynajmniej te moje) czyta nie wiele osób, imaginy czyta znacznie więcej osób, ale nie mówię nie jeśli zrobię z tego opowiadanie OBIECUJE, że zostaniecie o tym poinformowani :)
4 komentarze:
Fajny koniec. Myślę, że w tej sytuacji nie potrafiłabym zdecydować. Następny może z Hazzą ?
Panna Styles
Postaram się napisać nastepny z Harrym. xxx
Tak chętnie zabiję cię za takie zakończenie ale stawiam że Wybrała Louis'a?
Ja tak samo!
Prześlij komentarz