I jest część 3 i teraz mam pytanie do was, a właściwie mam prośbę o radę, jak powinno się to skończyć szczerze mówiąc nie jestem pewna....
_____________________________________________________
-To jest Niall.-powiedział.- Musisz go poznać.
-Ehe.-powiedziałaś i nadal wpatrywałaś się w fotografie, jak mogłaś się nie domyślić, to samo imie. Fakt zmienił się, no ale jednak to był on.
-[T.I] wszystko w porządku?-chłopak objął Cię
-Nie wiem.-wtuliłaś się w niego mocniej.
Zeszliście na dół.
-O Zayn, to jest [T.I].
-Miło mi.-chłopak podał Ci rękę.
-Mi również, gdzie jest Sara?-zapytałaś rozglądałaś się po pokoju.-Będziemy się już zbierać.
-Pójdę po nią.-poszedł do pomieszczenia obok.
-Hey.
-Hey.
-[T.I] ? –chłopak stanął i wpatrywał się w Ciebie.
-Tak, Niall to ja.-odpowiedziałaś i niecierpliwie spoglądałaś w stronę pokoju.
-Louis mówił, że znalazł sobie wspaniałą dziewczynę, ale nie mówił, że aż tak.-zaśmiał się, nie czemu on to robił znów Ci zamąci w głowie.
-Dzięki.-drzwi otwarły się, nareszcie.
-O poznaliście się.
-Mhm.-chwyciłaś córkę za ręke.
-To twoja córka?-zapytał
-Tak.-założyłaś jej kurtkę.
-Pa, Louis.-mała przytuliła go.
-Pa.-powiedziałaś i pocałowałaś go.
-Spotkamy się jutro?
-Jasne.-wyszłaś szybko z mieszkania.
*
Spojrzałaś na Sarę, jej długie brązowe włosy, niebieskie oczy. Wyglądała jak on, czasem nawet zachowywała jak on. Wmawiałaś sobie, że to twoje dziecko, ale nie mogłaś nic na to poradzić.
Wakacyjna miłość, wycieczka do Irlandii, dwa miesiące razem nawet na chwile nie opuszczaliście się. Potem powrót do domu, telefony i pisanie, nie wystarczały. Potem kontakt się urwał, a ty zostałaś z brzuchem. Trasy koncertowe, wywiady, fanki nie potrafiłaś mu o tym powiedzieć. Nie mogłaś mu tego zniszczyć.
Ciche pukanie do drzwi rozbrzmiało w pomieszczeniu.
-Mogę?-zapytał niepewnie.
-Wejdź.
******
Pamiętajcie o konkursie :)
Konkurs
_____________________________________________________
-To jest Niall.-powiedział.- Musisz go poznać.
-Ehe.-powiedziałaś i nadal wpatrywałaś się w fotografie, jak mogłaś się nie domyślić, to samo imie. Fakt zmienił się, no ale jednak to był on.
-[T.I] wszystko w porządku?-chłopak objął Cię
-Nie wiem.-wtuliłaś się w niego mocniej.
Zeszliście na dół.
-O Zayn, to jest [T.I].
-Miło mi.-chłopak podał Ci rękę.
-Mi również, gdzie jest Sara?-zapytałaś rozglądałaś się po pokoju.-Będziemy się już zbierać.
-Pójdę po nią.-poszedł do pomieszczenia obok.
-Hey.
-Hey.
-[T.I] ? –chłopak stanął i wpatrywał się w Ciebie.
-Tak, Niall to ja.-odpowiedziałaś i niecierpliwie spoglądałaś w stronę pokoju.
-Louis mówił, że znalazł sobie wspaniałą dziewczynę, ale nie mówił, że aż tak.-zaśmiał się, nie czemu on to robił znów Ci zamąci w głowie.
-Dzięki.-drzwi otwarły się, nareszcie.
-O poznaliście się.
-Mhm.-chwyciłaś córkę za ręke.
-To twoja córka?-zapytał
-Tak.-założyłaś jej kurtkę.
-Pa, Louis.-mała przytuliła go.
-Pa.-powiedziałaś i pocałowałaś go.
-Spotkamy się jutro?
-Jasne.-wyszłaś szybko z mieszkania.
*
Spojrzałaś na Sarę, jej długie brązowe włosy, niebieskie oczy. Wyglądała jak on, czasem nawet zachowywała jak on. Wmawiałaś sobie, że to twoje dziecko, ale nie mogłaś nic na to poradzić.
Wakacyjna miłość, wycieczka do Irlandii, dwa miesiące razem nawet na chwile nie opuszczaliście się. Potem powrót do domu, telefony i pisanie, nie wystarczały. Potem kontakt się urwał, a ty zostałaś z brzuchem. Trasy koncertowe, wywiady, fanki nie potrafiłaś mu o tym powiedzieć. Nie mogłaś mu tego zniszczyć.
Ciche pukanie do drzwi rozbrzmiało w pomieszczeniu.
-Mogę?-zapytał niepewnie.
-Wejdź.
******
Pamiętajcie o konkursie :)
Konkurs
2 komentarze:
O MATKOO. WSPANIAŁY ! <3
Awwwww ! <3 Boski
Prześlij komentarz