52. Część 4

I oto jest 4 część, tak wiem zniszczyłam zakończenie to u mnie norma.... zawsze niszczę zakończenia....

_________________________________________________
-Coś jest nie tak.-Louis wszedł do pokoju.
-Puka się!
-Dobra, mniejsza o to. –usiadł przy tobie na łóżku.-Coś nie tak z Harrym.
-To znaczy?
-No właśnie nie wiem. Normalnie się tak nie zachowuje.-zrobił minę myśliciela.
-Ale ja nadal nie wiem o co chodzi?-zapytałaś
-Bo zapytałem, czy kogoś ma, a on nic… Nie wiem o co chodzi. Chyba, że chodzi o ciebie.-spojrzał na Ciebie.-To na pewno chodzi o ciebie. No bo, jeśli nie o Ciebie to o kogo.
-Louis….- chciałaś, żeby tak było, ale jednak nie mogłaś w to uwierzyć.
-Czekaj zaraz wracam.-wstał i wyszedł z pokoju.
Siedziałaś wpatrzona w drzwi czekając jak wróci lecz tak nie było. Niechętnie wstałaś z łóżka i ruszyłaś na dół skąd dochodziła rozmowa.
-A więc…?-Louis zapytał zdezorientowany.
-Hey.-powiedziałaś wchodząc do salonu.
-Hey, to jest Jenny.-wskazał na dziewczynę.
Przywitałaś się i stałaś tak równie zdezorientowana co Louis.
-Może my już pójdziemy?-dziewczyna chwyciła rękę Styles’a, a ty poczułaś się dziwnie. Nigdy nie byliście razem, byliście przyjaciółmi nic więcej, ale jednak poczułaś nieprzyjemnie uczucie.
Obróciłaś się na pięcie i pobiegłaś na piętro.
Zachowywałaś się jak dziecko, byliście przyjaciółmi tylko przyjaciółmi.
On był gwiazdą wielką gwiazdą, a ty… byłaś przeciętna.
-Hey.-drzwi lekko uchyliły się.
-Hey.-odpowiedziałaś.
-Em.. wszystko ok?-zapytał i podszedł do ciebie.
-Tak, czemu pytasz?
-Bo, jesteś jakaś smutna.
-Ja, wydaje Cię się.-wymusiłaś uśmiech.
-[T.I] mów.-siedział i wpatrywał się w ciebie swoimi zielonymi oczami.
-Nie.
-[T.I] chce wiedzieć, powiedz mi o co chodzi.
-Nie ma o czym mówić, naprawdę.
-Jesteś pewna, bo wiesz nie chce żebyś była smutna.-dotknął ciepłą dłonią twojego policzka.
Lekko przybliżył się do ciebie i złożył słodki pocałunek na twoich ustach.
-Harry, ale ty..
-Myślisz, że dałbym Louisowi wygrać?-zaśmiał się lekko, a ty pokręciłaś przecząco głową.-Po za tym, dzięki temu zakładowi uświadomiłem sobie kto jest naprawdę ważny dla mnie.

______________________________
Napiszcie z kim chcecie imagina :)